Dzieciochatki.pl Ciekawe miejsca na wyprawy z dziećmi Wakacyjna opowieść o morzu, rekinach i lwie gigancie

Wakacyjna opowieść o morzu, rekinach i lwie gigancie

Cześć! Poznajcie naszą rodzinkę: mama Sandra, tata Mateusz, siostrzyczki Kaja i Hania. Jesteśmy ciągłymi poszukiwaczami atrakcyjnych miejsc na rodzinne spędzanie czasu.

To nasze pierwsze wakacje we czwórkę. Kaja, już jako czteroletni starszak, odnajdzie się praktycznie wszędzie, natomiast urlopowanie z 10-miesięcznym niemowlęciem, to dopiero jest wyzwanie!

Chcieliśmy, aby nasz wyjazd dał naszym dzieciom nie tylko wypoczynek, ale również moc atrakcji i dużo uśmiechu.

Wyprawę zaczęliśmy od Jarosławca, uroczej wioski rybackiej między Darłowem a Ustką. Pomimo kapryśnej pogody tego lata, udało nam się zaliczyć dwa wyjścia na plażę. Niewątpliwą atrakcją Jarosławca jest latarnia morska. Oczywiście wspięliśmy się na samą górę. Widok był super!

Piaszczysta plaża, sosnowe lasy, szum morza, wszyscy czuliśmy się tu rewelacyjnie!

Ale dosyć leżakowania na plaży. Czas dać trochę bardziej ekstremalnej rozrywki dzieciom. Opuszczamy uroczy Jarosławiec i zmierzamy w okolice Trójmiasta, a dokładnie do Redy, gdzie znajduje się jedyny w swoim rodzaju aquapark z rekinami.

Ten, kto już go odwiedził ten obiecuje sobie, że wróci tu ponownie. My w każdym razie tak sobie obiecaliśmy, bo takich atrakcji nie ma żaden inny aquapark na świecie… Żaden inny obiekt nie ma zjeżdżalni, która prowadzi prosto do akwarium z prawdziwymi rekinami. Chcąc nią zjechać, trzeba wejść do paszczy rekina :) Wejście do niej jest zrobione na kształt jego głowy. Następnie, po dosyć szybkim zjeździe przez podświetlony tunel, płyniemy pod akwarium wypełnionym tymi rybami. Widok jest naprawdę super, porównywalnie jak w Afrykarium we wrocławskim ZOO.

Damy Wam tylko trzy rady:

1. jeżeli jedziecie tam w sezonie, to radzę wybrać się albo z samego rana, tj. od godz. 8:00 lub wieczorem, czyli od 20:00, w przeciwnym wypadku czeka Was godzinne oczekiwanie w kolejce do kasy;

2. jak już przyjedziecie poza godzinami szczytu, kiedy jeszcze nie będzie tłoku, to czym prędzej korzystajcie z głównych zjeżdżalni, chyba że lubicie stać pół godziny w kolejce;

3. jeżeli macie, to weźcie ze sobą maskę do nurkowania, przyda się podczas korzystania z pewnej atrakcji.

Wśród atrakcji, które szczególnie nam się podobały zaliczymy Zatokę Piratów. To nic innego jak basen o głębokości 30 cm z imponującym statkiem pirackim pośrodku, wyposażonym w 7 różnych zjeżdżalni. Idealny dla małych dzieci.

Reszty nie będziemy zdradzać, sami się przekonajcie! My na pewno możemy to miejsce Wam polecić! Przyznam, że to jeden z najfajniejszych aquaparków w jakim byliśmy.

Naszą wakacyjną przygodę z dziećmi zakończyliśmy w Elblągu, a dokładnie w parku rozrywki Nowa Holandia. Nie wiem czy wiecie, ale jest tu prawdopodobnie największa na świecie dmuchana zjeżdżalnia – Lew Gigant! Zaznaczę tylko, że jeżeli wybierzecie się w to miejsce tak jak my, to zarezerwujcie sobie kilka dobrych godzin, ponieważ dzieci mają tu co robić.

Na dole zjeżdżalni znaleźliśmy ogromną nadmuchiwaną poduchę do skakania, z której Kaja spadała za każdym razem, gdy inne dzieci próbowały się na nią wspiąć. Śmiechu było co niemiara :)

♦ ♦ ♦ ♦ ♦

Czytasz artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<

♦ ♦ ♦ ♦ ♦

Trampoliny były atrakcją, do której za sprawą Kai wracaliśmy po kilka razy. To naprawdę świetna zabawa! 10-miesięczna Hania też była zachwycona, a my razem z nią. Wiek tu nie miał żadnego znaczenia.

Ciekawość na buzi naszych dzieci wywołała niewątpliwie Wyspa Iluzji, z którą nie spotkaliśmy się jeszcze w żadnym innym parku rozrywki.

Spacerując po Wyspie Potworów, mogliśmy się natknąć na makiety takich stworów jak m.in. Yeti, wąż morski czy olbrzymi jaszczur.

Szczęśliwcy mogli zobaczyć wyłaniającego się z bagien, warczącego Potwora z Loch Ness. My niestety nie zaliczyliśmy się do tego wąskiego grona, pomimo iż spędziliśmy tam dobre 10 minut. Jest to niewątpliwie atrakcja dla cierpliwych zwiedzających ;)

Na terenie Parku znaleźliśmy również wiele innych atrakcji, o których się sami przekonacie, kiedy to miejsce odwiedzicie rodzinnie :)

A my? No cóż pora wracać do domu, ale bez smutnych minek, bo za rok czeka nas kolejna, niesamowita wakacyjna przygoda!

Sandra Pankowska

autorka zdjęć i tekstu przysłanego na konkurs

"Polska z Dziećmi 2017"

(Wszelkie prawa zastrzeżone)

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<

Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

Podziel się ze znajomymi